Rewolucja w polskim Prawie Pracy była prognozowana na 2018 r., jednak finalnie do niej nie doszło. Temat zmian obecnie powrócił i mają się one dokonać w 2020r.
Najbardziej kontrowersyjną z prognozowanych zmian ma być ta dotycząca ozusowania umów cywilnych. Celem jest zwiększenie wpływów z obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne. Obecnie wspomniane umowy oskładkowane są tylko do pewnego limitu przychodów.
W momencie kiedy obowiązkiem stanie się odprowadzanie składek na ubezpieczenia społeczne, objęte nim zostaną praktycznie wszystkie umowy, koszt zatrudnienia pracownika, czy zleceniobiorcy będzie praktycznie taki sam.
Ozusowanie wszystkich umów cywilnych, na zasadach praktycznie takich samych jak umowy o pracę, będzie generowało duży koszt dla pracodawców. Dotychczas wiadomo, iż z tego tytułu planowane jest pozyskanie dla ZUS dodatkowych 3 miliardów złotych.
Zmienią się również zasady rozliczania godzin nadliczbowych. W 2020 r. mają się one przeistaczać w należność wirtualną, nie zaś jak teraz – być wypłacane wraz z wynagrodzeniem. Będą one zewidencjonowane na specjalnie do tego przeznaczonym koncie i wypłacone, jako należność za godziny przestoju w firmie albo w formie ekwiwalentu za zaległy urlop.
Jest to rozwiązanie korzystne dla pracodawcy, jednak nie dla pracowników, dlatego należy mieć nadzieję, iż pomimo ewidencjonowania tych pieniędzy na specjalnym koncie, dostęp do nich będzie bardziej liberalny niż ten planowany.
Dodatkowo przyszłe zmiany mają dotyczyć również składników wynagrodzenia za pracę. Obecna konstrukcja polega na uwzględnianiu w składzie minimalnego wynagrodzenia za pracę różnych dodatków, w tym budzącego największe kontrowersje – dodatku stażowego.
W praktyce jest to objaw dyskryminacji pracowników sfery budżetowej, którzy nie zyskują na wzroście pracy minimalnej. Niestety owa zmiana wiąże się z dodatkowym kosztem dla budżetu państwa, bowiem dodatki stażowe dotyczą pracowników sfery budżetowej, przez to występuje zwłoka w procedowaniu wspomnianych zmian przez wzgląd na niedostatek środków przeznaczonych na podwyżki.
Co istotne, zwiększeniu ulec ma również wysokość płacy minimalnej. Od stycznia 2019 r. płaca minimalna wynosi 2250 zł, natomiast minimalna stawka godzinowa – 14,70 zł.
Początkowo płaca minimalna na rok 2020 miała wynosić 2450 zł, a minimalna stawka godzinowa 16 zł. Zaproponowana przez resort kwota 2450 zł jest wyższa niż minimum ustawowe (2345,60 zł) i zapewnia wzrost tego wynagrodzenia o 200 zł w porównaniu do obowiązującej w tym roku stawki (2250 zł). To oznacza wzrost o 8,9 procent.
Jednak proponowana kwota uległa kolejnemu zwiększeniu i na tę chwilę prognozowaną wysokością płacy minimalnej na nadchodzący rok jest kwota 2600 zł oraz 17 zł minimalnej stawki godzinowej.
Dodatkowo, pojawia się temat wymiany obecnego kodeksu pracy na nowy – a być może nawet na dwa nowe, bowiem komisja kodyfikacyjna prawa pracy rekomendowała rządowi oddzielne uregulowanie prawa pracy dla pracowników i oddzielne dla pracodawców.
Zapraszamy do kontaktu: